czwartek, 23 lutego 2012

Męska duma, czyli "problemy zdrowotne" zdrowego mężczyzny

Witajcie,

Wpis ten poświęcony będzie męskiemu ego (kto może wiedzieć o nim więcej niż kobieta?). Każdy mężczyzna ma bzika na punkcie swojej męskości, na punkcie tego jak postrzega go partnerka w łóżku. Czasami wynika z tego wiele bardziej lub mniej zabawnych kwestii, jednak problem rozpoczyna się wtedy, kiedy mężczyzna odczuwa słabości podczas stosunków łóżkowych z partnerką. Może chodzić tutaj np. o problemy z potencją, czy dość kuriozalnym problemem, jakim jest dla mnie zbyt mała ilość nasienia. 

Mężczyźni kupują przeróżne środki przeznaczone w celu leczenia impotencji, powiększenia prącia (np. natural xl), czy też kompletnie bezsensownych jak dla mnie produktów (np. maxatin lub climax control), które to za główny cel wzmocnić mają doznania mężczyzny podczas odbywania stosunku płciowego.
Męskie ego jest chyba największą rzeczą, jaką posiada mężczyzna w swoim życiu. Dlatego też produkty podobne do wyżej wymienionych cieszą się niesłabnącą popularnością płci brzydkiej. Jednak, czy używanie ich jest tak naprawdę konieczne? Moim zdaniem problem leży tutaj głębiej – w psychice. 

Warto, zatem przed zakupem zaprezentowanego specyfiku skonsultować się z psychologiem lub najlepiej seksuologiem. Okazać się może, bowiem, że nie będzie trzeba wydawać pieniądze na niezbyt konieczne używki, które podejrzewam, że trzeba byłoby przyjmować przez dłuższy okres czasu.

Off topic - Moje doświadczenia z odchudzaniem

Witam,
Abstrahując od tematu głównego tego bloga chciałabym napisać dzisiaj o czymś, z czym miałam do czynienia przez ostatni czas.

Do napisania wpisu, który czytasz zmotywował mnie ostatnio mój chłopak, który to stwierdził, że dobrze byłoby podzielić się z innymi swoimi przeżyciami związanymi ze staraniami zmierzającymi do utraty zbędnych kilogramów. Przyznam szczerze, że gdyby kiedyś ktoś powiedział i doradził mi to, co ja mam dla Ciebie do powiedzenia, to schudłabym dużo szybciej i dużo łatwiej. Zaczynajmy, więc!

Co tak naprawdę potrzebne jest do zrzucenia zbędnych kilogramów? Według mnie są to dwie rzeczy. Jedną z nich jest odpowiedni wspomagacz, natomiast drugą jest ogromna dawka samozaparcia i samodyscypliny. Jest to kluczowe, gdyż nikt nawet najlepsza dieta, czy ćwiczenia nie pomogą nic, jeśli nie wdroży się ich w życie i przestrzega z góry ustalonej strategii regularnie.

Co do produktów wspomagających odchudzanie, ja w swojej krótkiej jeszcze karierze, (co to jest rok) osoby odchudzającej się spróbowałam trzech specyfików, a były to thermacuts, ultra slim i acai berry 900. Opinie o acai berry 900 są w zdecydowanej większości pozytywne, stąd też pomysł, aby kupić je. Można skorzystać także z jagódek acai w formie płynu. Ultra slim komentarze ma również raczej pozytywne i prawdę mówiąc znany był lepiej kiedyś, teraz słuch o nim delikatnie zaginął, jednak dalej wzbudza on sporo emocji. Komentarze o thermacuts natomiast zdają się mówić różne rzeczy. Są ludzie, którzy go chwalą, są i tacy, którzy żałują, ze go kupili. Ja nie żałuję, bo w połączeniu z wypocinami na siłowni straciłam 2,5 kg w niecały miesiąc, więc efekty jakieś są.

Ważne jest, aby już po skończeniu udanej kuracji odchudzającej nie wracać do starych nawyków, tylko starać się pielęgnować nowe, które nabyło się podczas kuracji.

Zapraszam do kolejnego wpisu.